Chciałam sprostować zaistniałą sytuację co do wyników. Pewnego razu znalazłam już niedziałający hipodrom o nazwie Hawk i zobaczyłam, że organizatorka właśnie w takie sposób przeprowadza zawody. Spodobało mi się to - i za jednym razem było dużo osiągnięć i całość wyglądała bardziej profesjonalnie.
Ale wzięłam sobie do serca to, co mówiłyście - może faktycznie powinnam zbastować? Nie wiem, mnie tytułów? Albo kompletnie się bez nich odejść? Bądź serio wybierać tylko po jednym koniu? Uwierzcie mi, że chciałam, ale zgłaszacie tak dużo naprawdę świetnych koni, które wszystkie po kolei zasługują na pierwsze miejsce i tytuł championa, że ja nie wiem jak oceniać. Dlatego też pakuję tak dużo tych koni na równi, żeby nikt nie był niezadowolony - bo przecież wszyscy macie świetne konie.
Obiecuję, że się poprawię :) Tylko musielibyście mi przedstawić schemat, który by wam odpowiadał. Czy to, że koń wygrywa pierwsze miejsce razem z innym jest ok? Tylko mam się pozbyć tych tytułów? :D